Ile zabawek powinno mieć dziecko?
Kupujemy dzieciom zabawki, by sprawić im radość i uatrakcyjnić czas spędzony w domu. Nasze pociechy otrzymują je także od dalszych krewnych i przyjaciół w związku z takimi okazjami, jak urodziny, Gwiazdka czy Dzień Dziecka lub bez okazji. W rezultacie maluchy szybko stają się właścicielami pokaźnej kolekcji pluszaków, klocków, lalek, figurek, gier i nie tylko. Czy to dobrze? Ile zabawek powinno mieć dziecko?
Zabawki a dziecięce potrzeby
Ile zabawek potrzebuje dziecko? To pytanie nurtuje wielu rodziców, a o jednoznaczną odpowiedź niezwykle trudno. Większość z nich dobrze zna takie sytuacje, w których nowa zabawka sprawia smykowi radość tylko przez chwilę, po czym szybko zostaje zapomniana i ląduje w pudle lub kącie.
Nie ma wątpliwości, że zabawki pełnią w życiu dzieci bardzo ważną rolę. Nie tylko dostarczają maluchom rozrywki, ale też stymulują rozwój, dają początek pasjom, pomagają zrozumieć otoczenie i pobudzają kreatywność. Czy jednak możemy mówić o ich nadmiarze? Kiedy dziecko ma ich za dużo?
Ile dziecko powinno mieć zabawek?
Sprawdźmy, co na ten temat mówią eksperci. Zdaniem psychologów, zbyt duża liczba zabawek może mieć negatywny wpływ na rozwój dziecka. Prowadzi bowiem do nadmiernej stymulacji, a w rezultacie do trudności w skupieniu uwagi oraz dezorientacji. Mnogość wyboru przytłacza dzieci, ogranicza ich kreatywność i radość czerpaną z zabawy. Wynik przeprowadzonych niemal 20 lat temu w Niemczech badań wskazuje, że nadmiar zabawek w dzieciństwie może mieć wpływ na skłonność do uzależnień w dorosłości.
Czy istnieje jednak prosta odpowiedź na pytanie, ile zabawek powinno mieć dziecko? Badacze wzięli ten temat pod lupę i uzgodnili, iż wiele zależy od indywidualnych preferencji oraz od wieku smyków. Przykładowo, maluszkom pomiędzy 18. a 30. miesiącem życia do kreatywnej i rozwojowej rozrywki wystarczają zwykle 4 zabawki. Tymczasem z reguły mają ich znacznie więcej. Zbyt duża ilość zabawek paradoksalnie prowadzi do znudzenia i zniechęcenia.
Ilość zabawek a kreatywność
Udowodniono, że mniejsza ilość zabawek wcale nie oznacza nudy. Wręcz przeciwnie, pobudza kreatywność dzieci, które wykorzystują elementy otoczenia lub swoją wyobraźnię po to, by urozmaicić zabawę, która z reguły angażuje dzieci na dłużej. Nie ma jednak wątpliwości, że nie tylko nadmiar zabawek wpływa na smyki negatywie, ale też ich niedobór. Jak więc znaleźć złoty środek? Według ekspertów optymalną ilością dla smyka w wieku przedszkolnym jest 6-8 zabawek w bezpośrednim otoczeniu. Czy to oznacza, że pozostałych należy się pozbyć?
Wystarczy je schować, by zaskoczyć nimi dziecko wówczas, gdy dostępne obecnie zabawki przestaną wzbudzać jego zainteresowanie. Takie rozwiązanie sprzyja utrzymaniu porządku i stymulowaniu dziecięcej kreatywności. Warto przy tym pamiętać, że spędzanie wartościowego czasu z dzieckiem znaczy dla niego dużo więcej niż nowa zabawka. Wspierająca obecność rodzica nie tylko przegania nudę, ale ma też pozytywny wpływ na kształtowanie się poczucia własnej wartości i umiejętności współpracy z innymi.
Nie ilość, lecz jakość
Wiemy już, ile zabawek powinno mieć dziecko. Liczy się jednak nie tyle ilość, co jakość.
Poświęć czas na znalezienie wartościowych produktów, które wspomogą rozwój Twojej pociechy i zainspirują ją do kreatywnej zabawy. Wybieraj zabawki sprawdzonych marek. Sprawdzaj, czy posiadają odpowiednie certyfikaty i spełniają aktualne normy bezpieczeństwa. Wybierając wysokiej jakości modele zyskujesz pewność, że będą służyć Twojemu dziecku przez długi czas i zapewnią mu bezpieczną rozrywkę.
Warto zainwestować w ponadczasowe zabawki, które można wykorzystywać na wiele różnych sposobów. Są to klocki konstrukcyjne, lalki, pojazdy czy pluszaki. Dobrym pomysłem jest podarowanie dziecku zabawek do odgrywania ról, takich jak kuchnie dla dzieci, zestawy małego lekarza lub warsztaty majsterkowicza. Smyk może wówczas tworzyć wciąż nowe scenariusze zabawy, włączając do niej członków swojej rodziny lub rówieśników.
Liczba zabawek a potrzeby Twojej pociechy
Choć eksperci zalecają minimalizm w kontekście zabawek, warto przyjąć elastyczne podejście. Zamiast ściśle trzymać się zaleceń badaczy, miej na uwadze indywidualne potrzeby smyka, a także jego warunki rozwojowe. To, co może prowadzić do nadmiernej stymulacji u jednego dziecka, często wzbudza zainteresowanie i wspomaga rozwój drugiego.
Jeśli jednak obserwujesz u swojej pociechy zniechęcenie i problemy ze skupieniem uwagi, a półki w dziecięcym pokoju uginają się od zabawek, niewątpliwie dobrym pomysłem będzie ograniczenie ich liczby. Być może wówczas maluch zyska szansę na rozwój swojej kreatywności i odkryje nowe sposoby na atrakcyjną rozrywkę.